8.10.09

Radůza do obrazów Schikaneder'a

2 komentarze:

  1. Wysłuchałam i oniemiałam z zachwytu. Raduza jest zjawiskowa - nie pamiętam kiedy ostatnio tak o kimś napisałam (pomyślałam).
    Wędrowałam po YouTube, odkrywałam jej inne utwory i mój zachwyt tylko się zwiększał, choć wydawało się, że to już niemożliwe.
    A odkryłam ją dzięki Tobie, Madziu.

    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu :-)
    ja też siedziałam jak zahipnotyzowana, tym bardziej, że nie znałam wcześniej Raduzy. Przypadkowo znalazłam.

    Bywając na Twoim blogu zauważyłam, że dosyć często mówisz o muzyce.
    Nie znam się tak dobrze jak Ty. Wcale się nie znam, wiem tylko, co mi się podoba i wtedy mogę słuchać bez przerwy i nie do przysłowiowego "znudzenia".

    Tak samo mam ze zdjęciami, z obrazami, wierszami. Lubię ten stan.

    Ten utwór chciałam mieć pod ręką i bardzo się cieszę, że Tobie, jako melomance też się podoba.

    Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń