W tej jednej niewieście dojrzałem aż dwie. Ba, jakże różne. Jedna: odkrywszy "ukrytego miesięcznika" ,z oburzenia, ale też i ze wstydu czmychnęła w ramiona jeziora. Druga zaś: showmenka, gdy zauważyła, że jest obserwowana (jak w peep show) pokazała jeszcze raz co potrafi.
Muszę, się przespać z problemem: która mi się bardziej podoba? O księżycu nie wspomnę.
Karolu :-) jeśli ktoś doszuka się głębszych warstw, to będę rada. Moim pomysłem było "zataić" powód częstego nurkowania dziewczyny. To już sprawa wyobraźni. Podpowiem tylko, że oprócz księżyca dosyć ważne jest też jego światło ;-).
Madziu, Madziu,
OdpowiedzUsuńW tej jednej niewieście dojrzałem aż dwie.
Ba, jakże różne.
Jedna: odkrywszy "ukrytego miesięcznika" ,z oburzenia, ale też i ze wstydu czmychnęła w ramiona jeziora.
Druga zaś: showmenka, gdy zauważyła, że jest obserwowana (jak w peep show) pokazała jeszcze raz co potrafi.
Muszę, się przespać z problemem: która mi się bardziej podoba?
O księżycu nie wspomnę.
Dobra-Noc
Leszek
Olaboga! No to leżę, bo pisałam też o sobie, ale nie powiem Ci Leszku, która jest która xD.
OdpowiedzUsuńChi, chi!
Dobrze, że o księżycu nie wspomniałeś.
Łajdak jak zwykle na golasa!
((;D))
Magdo, podoba mi się, choć nie wiem, czy pojąłem
OdpowiedzUsuńgłębsze warstwy.
"Dobrze, że o księżycu nie wspomniałeś.
Łajdak jak zwykle na golasa!"
He, he. Dobre :)))
K.
PS.
Tak już mamy, podpatrujemy.
Karolu :-)
OdpowiedzUsuńjeśli ktoś doszuka się głębszych warstw, to będę rada. Moim pomysłem było "zataić" powód częstego nurkowania dziewczyny. To już sprawa wyobraźni.
Podpowiem tylko, że oprócz księżyca dosyć ważne jest też jego światło ;-).
Dzięki za zainteresowanie,
Magda