8.8.10


rodzinny dom —
przy drzwiach kołacze
moje stare serce



4 komentarze:

  1. to jeszcze ja! wybacz, Magdo! ;-)
    "klimat" jest, ale pozwolę sobie na odręczne impro:

    rodzinny dom
    kołatanie przy drzwiach -
    to moje serce!

    Wybacz śmiałość tego nieudanego "komentarza".
    Mniemam, że mimo wszystko rozumiesz moje "myślenie".

    Jeszcze raz mocno pozdrawiam. :-) Jerz

    OdpowiedzUsuń
  2. Jerzy, uwielbiam gości i pogaduchy więc bardzo się cieszę, że czasem jesteś. :-).
    I jeszcze cieszę się, że kołaczą nam serca ;-).

    Łączę pozdrowienia. Serdeczne! :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Magdo, bardzo mi bliskie to haiku. No, może tylko skrzętnie usunęłabym to "stare" ;)

    Serdecznie pozdrawiam. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Agnieszko :-)

    Może masz i rację z ukryciem, ale chciałam podkreślić upływ czasu, a tak to zawsze można zwalić winę na palpitacje ;-))

    Madzia :D

    OdpowiedzUsuń