..cierpliwe oczekiwanie choc z nutka tesknoty..i oczywisty moment radosci..podmuch wiatru tym domknieciem niczego nie konczy a wrecz przeciwnie OTWIERA to co nam czytelnikom jest w zyczliwych domyslach czesciowo znane..pozdrawiam Sebastian.
Wszystko się zgadza Sebastianie. :-)Drzwi należało domknąć, a że to był "wiosenny wiatr"... no to się otworzyło ;-))Jak Ty to ładnie odczytałeś! Dzięki i pozdrawiam,Magda
..cierpliwe oczekiwanie choc z nutka tesknoty..i oczywisty moment radosci..podmuch wiatru tym domknieciem niczego nie konczy a wrecz przeciwnie OTWIERA to co nam czytelnikom jest w zyczliwych domyslach czesciowo znane..pozdrawiam Sebastian.
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza Sebastianie. :-)
OdpowiedzUsuńDrzwi należało domknąć, a że to był "wiosenny wiatr"... no to się otworzyło ;-))
Jak Ty to ładnie odczytałeś!
Dzięki i pozdrawiam,
Magda