"Dziękuję też za wpis na forum. To od Ciebie dowiedziałam się, że haiku ukazało się w Mainichi."
Miałem farta, że dzisiaj wstałem o piątej, choć nie musiałem. Warto było - kliknąłem na Mainichi i... od razu się przebudziłem. Miło być Twoim dobrym posłańcem, zresztą wiadomo, co spotyka tych złych :)
Madziu,
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Ot, nawet i papierowa łódka może dopłynąć dość daleko.:-)
Serdecznie,
Leszek
Dopłynęła, bo napisałeś na niej coś po angielsku ;D. Poza tym staruszek pomógł jej trochę i w ogóle
OdpowiedzUsuńsprzyjało jej wiele okoliczności.
Jeszcze raz dziękuję za trans. :D
Madzia
Mogę się tylko delektować. Piękny i mądry obraz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magdo,
K.:)
Dziękuję Karolu :-)
OdpowiedzUsuńWarto wylać choćby trochę wody ze swojej łódeczki,
nawet gdy jest z papieru.
Dziękuję też za wpis na forum.
To od Ciebie dowiedziałam się, że haiku ukazało się w Mainichi.
---
Ramona oprócz staruszka zauważyła mewę.
Thank you Ramona :-))
---
... it was my pleasure! ;o)
OdpowiedzUsuńsmile,
Ramona
Serdeczne gratulacje, Madziu :-)
OdpowiedzUsuń"Dziękuję też za wpis na forum.
OdpowiedzUsuńTo od Ciebie dowiedziałam się, że haiku ukazało się w Mainichi."
Miałem farta, że dzisiaj wstałem o piątej, choć nie musiałem. Warto było - kliknąłem na Mainichi i... od razu się przebudziłem. Miło być Twoim dobrym posłańcem, zresztą wiadomo, co spotyka tych złych :)
K.
Ramona, naprawdę bardzo się cieszę. :-)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję Ci bardzo. :-)
Karol, nie cierpię 5 rano, ale gdy tylko mi się przydarzy pobiegnę do Ciebie z dobrą nowiną. No, chyba, że wcześniej głowę stracę ;-).
Pozdrawiam Was,
Magda