mglisty poranek
nawet we śnie
nie przyszłaś do mnie, mamo
nawet we śnie
nie przyszłaś do mnie, mamo
„Kołysanka” Jarosław Iwaszkiewicz
Spokojne wody
I ciche góry,
Ptaki skończyły
Swe fioritury,
Między wichrami
Płyną obłoki,
Odeszły w ciemność
Zmęczone kroki,
Ogromna przychodzi cisza.
Już się nie boję
Zostać samotnie,
Twoje imiona
Mówić stokrotnie.
Głową kołysać
Jak ciężkim światem,
Za odchodzącym
Zatęsknić latem -
Wszystko się we mnie ucisza.
Spokojne wody
I ciche góry,
Ptaki skończyły
Swe fioritury,
Między wichrami
Płyną obłoki,
Odeszły w ciemność
Zmęczone kroki,
Ogromna przychodzi cisza.
Już się nie boję
Zostać samotnie,
Twoje imiona
Mówić stokrotnie.
Głową kołysać
Jak ciężkim światem,
Za odchodzącym
Zatęsknić latem -
Wszystko się we mnie ucisza.
Zgrabnie zbudowana atmosfera tajemnicy i pewnej, ciężkości sennej, gdy człowiek nie może, czy nie chce się obudzić, bo ciągle czeka na jakiś piękny, pocieszający sen. Bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Marek
Witaj Marku :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi Cię poznać. Cieszę się, że też piszesz haiku. Jest nas już coraz więcej w krainie szybkich powieści, jak napisał Boskie Kalosze.
(Ja dodałabym najkrótszych powieści). :-)
Dziękuję Ci za komentarz i zgadzam się, że podczas mglistych nie tylko poranków (gdy czeka się na matkę) dzieje się wiele tajemniczych rzeczy.
Do zobaczenia u Ciebie,
Magda :-)
--
Madziu
OdpowiedzUsuńpiękne, dla mnie smutne, gdy czekamy na matkę, by pokazała się nam we śnie, bo inaczej to niemożliwe.
Pozdrawiam
Irena
Dziękuję Irenko. :-)
OdpowiedzUsuńSmutne? Tak, może nawet brzmieć jak wyrzut, pretensja dziecka do matki.
Magda :-)
Podoba mi sie przesłanie które niesie w sobie Twoje haiku z monologiem.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak Ci sie spodoba moja wersja kolejności.
wschód zza mgły
mamo, nie przyszłaś do mnie
nawet we śnie
Pozdrawiam,
Adam
Próbowałam taką frazę Adamie.:-)
OdpowiedzUsuńRównież i tak:
nawet we śnie
nie przyszłaś do mnie
mamo
I jeszcze na kilka sposobów.
Ostatecznie zdecydowałam się jak wyżej, ponieważ czuję podczas recytacji, że "nawet" w L2 wzmacnia "pretensję", a w L3 podkreśla skargę/żal.
Pewnie każdy inaczej (z inną intonacją) będzie czytał to haiku.
Dziękuję,
Magda :-)
mglisty poranek
OdpowiedzUsuńnawet we śnie
nie przyszłaś do mnie, mamo
listy pan janek
przyniósł wcześniej
ale to nie to samo
pozdr.
Nie miej pretensji, Madzik.
OdpowiedzUsuńMarzenia, nigdy nie zasypiają!
neta
Neta,
OdpowiedzUsuńpocieszyłaś mnie. :-)
Jul,
otóż to! To nie to samo.
Ładnie napisałeś i fajnie, że znów jesteś.
Cieszę się, że chociaż Wy przyszliście,
Magda :-)
Fajne haiku , Magdo - myślałaś o wysłaniu go w świat ? Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńNie myślałam Artur, ale kto wie?
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wyślę.
Dzięki :-)
Bardzo ładne! Posłuchaj Artura i wyślij w świat.
OdpowiedzUsuń..dramatyczny opis..dziecko,ktore w swej tesknocie zostalo opuszczone nawet przez sen..jest on kazdemu indywidualnie przypisany..pragnienie milosci..ta niezbedna czastka pozostala bez odzewu..tylko pamiec,wbrew kaprysom pogody niezamglona a dowodem tego jest konczace ten komentarz i twoje haiku slowo MAMA...pozdrowienia zalaczam dla Ciebie Sebastian.
OdpowiedzUsuńMadziu, w moim odbiorze jako autora monologu nie widzę dziecka, tylko dorosłą już osobę... Przejmujące. Tęsknota małego dziecka za matką wydaje się oczywista i wiele się o niej słyszy. O tęsknocie dorosłych dzieci za rodzicami juz znacznie mniej. O tym sobie pomyślałam czytając Twoje haiku.
OdpowiedzUsuńMgliste poranki są inspirujące.
Serdecznie pozdrawiam - Agnieszka
---
OdpowiedzUsuńAndrzej,
ja zawsze słucham się Artura,
więc kiedyś... może i ukaże się gdzieś
po angielsku. Na razie niech będzie
trochę po polsku. Dzięki :-)
--
OdpowiedzUsuńSebastianie,
bardzo ładnie odebrałeś sens tego haiku.
Dziękuję :-)
Agnieszko,
wszystko się zgadza. Dorosłe dzieci również tęsknią za matkami i czekają na nie, na ich radę, czy choćby obecność, szczególnie w trudnych chwilach. Tak mi się właśnie przydarzyło, chociaż w swojej pracy najczęściej widzę to, o czym pisze Sebastian.
Pięknie dziękuję za odbiór,
Magda :-)
P.S.
Gdybym znała haiku, jako mała dziewczynka
napisałabym dokładnie tak samo.