29.12.13


autoterapia —
co rano przed lustrem
wybucham śmiechem



8 komentarzy:

  1. Świetne, lekkie i pełne humoru. :)

    kuroterapia —
    codziennie przed lustrem
    walczę z kogutem

    Dodam tylko że z różnymi efektami, raz ja zwyciężam a raz on jest górą. ;)

    Pozdrawiam w Nowym Roku,
    Adam

    OdpowiedzUsuń

  2. Rozumiem :D
    I co? Wszystkie kurki zakręcone? ;-)

    Moc Noworocznych pozdrowień,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zakręcone kurki" to też wesoły drób, ale na "koguta" najlepszy mokry grzebień. ;)

      W końcu uczesany,
      Adam

      Usuń

    2. Też miewam kogutki:-)
      dlatego wspomniałam o kurkach :D

      Wciąż rozbawiona, tzn. rozkręcona, a raczej zakręcona...
      (a wybierzesz, co chcesz)

      Magda :D

      Usuń
  3. I oby tak dalej Madziu - podobno śmiech to zdrowie!
    A "zakręcone kurki" świetnie do tego pasują... :) ))

    Najlepsze życzenia w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Podobno, Jani :-)
      Dlatego śmieję się często, nie tylko w ramach autoterapii.
      Mnie pomaga, słowo daję!

      Dziękuję i Tobie:
      Szczęśliwego Nowego Roku!

      Magda :-)

      Usuń
  4. Podczas porządkowania moich haiku wpadło mi coś takiego co świtnie współgra z Twoim utworem:

    rankiem przed lustrem
    jestem piękny i młody
    Prima Aprilis

    http://forum.haiku.pl/viewtopic.php?haiku=7834

    Umiejętność śmiania się z samego siebie czyni życie lżejszym.
    Adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Przegapiłam, Adamie,
      chociaż śmiejemy się z siebie... do siebie :D

      Kiedyś to była moja reakcja na bezradność, teraz jest sposobem na życie.

      Magda


      Usuń