to jeszcze ja! wybacz, Magdo! ;-)"klimat" jest, ale pozwolę sobie na odręczne impro:rodzinny domkołatanie przy drzwiach - to moje serce!Wybacz śmiałość tego nieudanego "komentarza".Mniemam, że mimo wszystko rozumiesz moje "myślenie".Jeszcze raz mocno pozdrawiam. :-) Jerz
Jerzy, uwielbiam gości i pogaduchy więc bardzo się cieszę, że czasem jesteś. :-).I jeszcze cieszę się, że kołaczą nam serca ;-).Łączę pozdrowienia. Serdeczne! :-))
Magdo, bardzo mi bliskie to haiku. No, może tylko skrzętnie usunęłabym to "stare" ;)Serdecznie pozdrawiam. Agnieszka
Witaj Agnieszko :-)Może masz i rację z ukryciem, ale chciałam podkreślić upływ czasu, a tak to zawsze można zwalić winę na palpitacje ;-))Madzia :D
to jeszcze ja! wybacz, Magdo! ;-)
OdpowiedzUsuń"klimat" jest, ale pozwolę sobie na odręczne impro:
rodzinny dom
kołatanie przy drzwiach -
to moje serce!
Wybacz śmiałość tego nieudanego "komentarza".
Mniemam, że mimo wszystko rozumiesz moje "myślenie".
Jeszcze raz mocno pozdrawiam. :-) Jerz
Jerzy, uwielbiam gości i pogaduchy więc bardzo się cieszę, że czasem jesteś. :-).
OdpowiedzUsuńI jeszcze cieszę się, że kołaczą nam serca ;-).
Łączę pozdrowienia. Serdeczne! :-))
Magdo, bardzo mi bliskie to haiku. No, może tylko skrzętnie usunęłabym to "stare" ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. Agnieszka
Witaj Agnieszko :-)
OdpowiedzUsuńMoże masz i rację z ukryciem, ale chciałam podkreślić upływ czasu, a tak to zawsze można zwalić winę na palpitacje ;-))
Madzia :D