Ale zmysłowe haiku, działa na mnie bardzo mocno.Podoba mi się.Pozdrawiam,Adam
Dziękuję Adamie :-)Trochę inaczej chciałam o smarowaniu olejkiem,dlatego cieszę się, że podoba Ci się ta wersja.Magda :-))
Dobry wieczór, Magdo,zgadzam się z Adamem, to zmysłowe haiku, na mnie też działa podobnie.Od siebie dodam, że czytelnik, który najpierw zapoznał się z inspirującym Cię haiku, a dopiero później przeczytał Twoje - przebył drogę od piekła do raju.Pozdrawiam,K.
Witaj Karolu :-)Dziękuję. Czasem i tak się zdarza.Miłego dnia,Magda
Ale zmysłowe haiku, działa na mnie bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się.
Pozdrawiam,
Adam
Dziękuję Adamie :-)
OdpowiedzUsuńTrochę inaczej chciałam o smarowaniu olejkiem,
dlatego cieszę się, że podoba Ci się ta wersja.
Magda :-))
Dobry wieczór, Magdo,
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Adamem, to zmysłowe haiku, na mnie też działa podobnie.
Od siebie dodam, że czytelnik, który najpierw zapoznał się z inspirującym Cię haiku, a dopiero później przeczytał Twoje - przebył drogę od piekła do raju.
Pozdrawiam,
K.
Witaj Karolu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Czasem i tak się zdarza.
Miłego dnia,
Magda