..schyłek przemijania utrwalony na zawsze w słowach i fotografii..pomimo prawie całkowitej pustki mamy szansę dostrzec gwarny ogród a w nim uśmiechniętą rodzinę...wszystko się zmieniło stoimy tutaj bezbronni...i najważniejsze:::w opadłych martwych liściach słyszymy echo przeszłości..szeleszczące wspomnienia..nie wolno ich teraz nikomu zagrabić...one stały się żywym cieniem.
Sebastianie, piszesz tak piękne komentarze, że niejeden brzmi jak proza poetycka. Sprawiasz, że po przeczytaniu ich, czuję się jakbym jakąś artystką była, a to Ty jesteś poetą.
..schyłek przemijania utrwalony na zawsze w słowach i fotografii..pomimo prawie całkowitej pustki mamy szansę dostrzec gwarny ogród a w nim uśmiechniętą rodzinę...wszystko się zmieniło stoimy tutaj bezbronni...i najważniejsze:::w opadłych martwych liściach słyszymy echo przeszłości..szeleszczące wspomnienia..nie wolno ich teraz nikomu zagrabić...one stały się żywym cieniem.
OdpowiedzUsuńdzielę razem z Tobą wzruszenie.
Sebastianie,
OdpowiedzUsuńpiszesz tak piękne komentarze, że niejeden brzmi jak proza poetycka. Sprawiasz, że po przeczytaniu ich, czuję się jakbym jakąś artystką była, a to Ty jesteś poetą.
Dziękuję Ci,
Magda :-)