bardzo podoba mi się podwójne życie wierzby, a gdyby zrezygnować z "samotnej" ? rob
"Samotnej" to trochę mi żal, bo wtedy nie byłoby tego "podwójnegożycia". Chyba. Tak to czuję, ale zostawiam do przemyślenia.
może bez "samotnej" da czytelnikowi więcej czasu na przemyśleniarob
a w pierwszym haiku zamiast "pierwsze kaczeńce" może "pierwszy kaczeniec"pozdrawiamrob
Czego to nie robi się dla Czytelników? :-)rozlewisko —pierwszy kaczeniecna wierzbie;D
dziękuję ;-)rob
Madziu,to drugie haiku bardziej mi przypadło do gustu, jest świetne. A fotografia piękna. Zainspirowałaś mnie:)rozlewisko -pośrodku samotnawierzba płaczącaPozdrawiam:)
Marysiu,ależ Cię pięknie zainspirowałam!Do zobaczenia zatem na Twoim bloguprzy płaczącej wierzbie.:-))
bardzo podoba mi się podwójne życie wierzby,
OdpowiedzUsuńa gdyby zrezygnować z "samotnej" ?
rob
"Samotnej" to trochę mi żal, bo wtedy nie byłoby tego "podwójnego
Usuńżycia". Chyba. Tak to czuję, ale zostawiam do przemyślenia.
może bez "samotnej" da czytelnikowi więcej czasu na przemyślenia
Usuńrob
a w pierwszym haiku zamiast "pierwsze kaczeńce" może "pierwszy kaczeniec"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
rob
Czego to nie robi się dla Czytelników? :-)
Usuńrozlewisko —
pierwszy kaczeniec
na wierzbie
;D
dziękuję ;-)
Usuńrob
Madziu,
OdpowiedzUsuńto drugie haiku bardziej mi przypadło do gustu, jest świetne. A fotografia piękna. Zainspirowałaś mnie:)
rozlewisko -
pośrodku samotna
wierzba płacząca
Pozdrawiam:)
Marysiu,
OdpowiedzUsuńależ Cię pięknie zainspirowałam!
Do zobaczenia zatem na Twoim blogu
przy płaczącej wierzbie.
:-))