Choć twoje stopy nie stoją po drugiej stronie rzeki to znajduje się tam kraniec cienia.Wystarczy jednak jeden obrót a sytuacja się odwróci i to on będzie z tyłu za tobą.Ma on tę właściwość że wartka rzeka nie stanowi dla niego granic.Nie ma natomiast w sobie efektu czucia stąd fizyczne pragnienie przekroczenia tego,co dostępne jest tylko wizualnie po drugiej stronie.Między tobą a cieniem istnieje komunikacja jednostronna,ty nadajesz sens całej sytuacji ale to cień ma nad tobą atut przewagi.Podkreśleniem tej różnicy jest wypowiedziane słowo,,tylko''.To ono niesie się w przestrzeń i jest słyszalne w czytelniczym uchu oraz.....na drugim brzegu rzeki.
jakoś tak.. nostalgicznie. :) czytam i czytam Twoje posty.. i jestem zdumiona.. jak kilka słów może wzbudzić tyle emocji.. a nowe buty biednego chłopca.. aż mi łzy w oczach stanęły. Pozdrawiam serdecznie i niecierpliwie czekam na kolejnych kilka słów, które poruszą serce i duszę. :)
Kiedy bardzo, bardzo dawno temu przeczytałam po raz pierwszy Broniewskiego:
Ja nie chcę wiele ciebie i zieleń
też byłam zdumiona, że za pomocą kilku słów można aż tyle wyrazić. Kilka lat temu poznałam haiku i odtąd przez cały czas próbuję wyrażać, co czuję, co przeżywam, o czym myślę. Przywołuję też i minione chwile i chociaż w ten sposób je zatrzymuję:
cały mój bagaż na dnie walizki tomik haiku
Bardzo mi miło, że podzieliłaś się swoimi odczuciami.
Twój cień nie potrzebuje żadnej inspiracji, Madziu.
OdpowiedzUsuńÓw zachód słońca? Hm, to jedynie pozorny koniec drogi...
Pozdrawiam
Leszek
:-)
OdpowiedzUsuń--
A jednak, a jednak... :-)
--
Lubię idealne figury (cienia?)!
OdpowiedzUsuńA jednak... o elipsie nie pomyślałem... :-)
Na szczęście ją zauważyłeś.
UsuńDziękuję :-)
--
Choć twoje stopy nie stoją po drugiej stronie rzeki to znajduje się tam kraniec cienia.Wystarczy jednak jeden obrót a sytuacja się odwróci i to on będzie z tyłu za tobą.Ma on tę właściwość że wartka rzeka nie stanowi dla niego granic.Nie ma natomiast w sobie efektu czucia stąd fizyczne pragnienie przekroczenia tego,co dostępne jest tylko wizualnie po drugiej stronie.Między tobą a cieniem istnieje komunikacja jednostronna,ty nadajesz sens całej sytuacji ale to cień ma nad tobą atut przewagi.Podkreśleniem tej różnicy jest wypowiedziane słowo,,tylko''.To ono niesie się w przestrzeń i jest słyszalne w czytelniczym uchu oraz.....na drugim brzegu rzeki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło S.
Jak zwykle wnikliwy komentarz.
UsuńDziękuję Sebastianie :-)
--
jakoś tak.. nostalgicznie. :) czytam i czytam Twoje posty.. i jestem zdumiona.. jak kilka słów może wzbudzić tyle emocji.. a nowe buty biednego chłopca.. aż mi łzy w oczach stanęły. Pozdrawiam serdecznie i niecierpliwie czekam na kolejnych kilka słów, które poruszą serce i duszę. :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię w maju, w radosnym miesiącu. :-)
OdpowiedzUsuńKiedy bardzo, bardzo dawno temu przeczytałam po raz pierwszy Broniewskiego:
Ja nie chcę wiele
ciebie i zieleń
też byłam zdumiona, że za pomocą kilku słów można aż tyle wyrazić. Kilka lat temu poznałam haiku i odtąd przez cały czas próbuję wyrażać, co czuję, co przeżywam, o czym myślę. Przywołuję też i minione chwile i chociaż w ten sposób je zatrzymuję:
cały mój bagaż
na dnie walizki
tomik haiku
Bardzo mi miło, że podzieliłaś się swoimi odczuciami.
Serdecznie pozdrawiam,
Magda :-))
--