Robert Kania zaprezentował moje haiku
wiosenny zmierzch
cień mojej wiśni
wraca do domu
cień mojej wiśni
wraca do domu
kwitnąca wiśnia
stary malarz wciąż
rozrabia farbę
stary malarz wciąż
rozrabia farbę
w płatkach jaśminu –
motyl to jeszcze
czy już kwiat?
motyl to jeszcze
czy już kwiat?
trzymając nić
babiego lata…
daleki odgłos pociągu
babiego lata…
daleki odgłos pociągu
zimny wiatr
za krzykiem gęsi
puch ostu
za krzykiem gęsi
puch ostu
po gradobiciu…
w tym dniu rozumiem
mowę ptaków
w tym dniu rozumiem
mowę ptaków
tam, gdzie idzie…
resztki babiego lata
i jej włosów
kolejna jesień
coraz wolniej szeleszczą
liście w alejce
coraz wolniej szeleszczą
liście w alejce
jak cicho…
w drzwiach pokoju syna
pająk snuje sieć
w drzwiach pokoju syna
pająk snuje sieć
koniec alei
z ramion staruszka
opadają liście
z ramion staruszka
opadają liście
wkoło świeży śnieg
którędy przejdą
moi goście?
którędy przejdą
moi goście?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz