I cóż mogę napisać...Piękna poezja, Magdo.- Karol
Od Ciebie Karolu czerpałamnatchnienie. Dziękuję :-)Nie mogę doczekać się Twojej nieruchomej sukienki.
Aha, już tam idę :)Zamist dżinsów powieszę sobie sukienkę.- K.
Koniecznie sukienkę!:-))
Tak, Magdo, już rozwiesiłem jedwabną sukienkę:)Wielkie dzięki za pomoc!- K.
Widziałam:nagła ulewajedwabna suknia na sznurzenieruchomiejePiękne, dwuznaczne i... jedwabne :DKarol,to ja Ci dziękuję. I Rafałowi :-)Zaraz to olinkuję.
gratuluję Madziu publikacji :))falbanka przy... - świetna :)
Dzięki Andrzej :-)Bez chłopaków nie dałabym rady.;-))
I cóż mogę napisać...
OdpowiedzUsuńPiękna poezja, Magdo.
- Karol
Od Ciebie Karolu czerpałam
OdpowiedzUsuńnatchnienie. Dziękuję :-)
Nie mogę doczekać się Twojej nieruchomej sukienki.
Aha, już tam idę :)
OdpowiedzUsuńZamist dżinsów powieszę sobie sukienkę.
- K.
Koniecznie sukienkę!
OdpowiedzUsuń:-))
Tak, Magdo, już rozwiesiłem jedwabną sukienkę:)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za pomoc!
- K.
Widziałam:
OdpowiedzUsuńnagła ulewa
jedwabna suknia na sznurze
nieruchomieje
Piękne, dwuznaczne i... jedwabne :D
Karol,
to ja Ci dziękuję. I Rafałowi :-)
Zaraz to olinkuję.
gratuluję Madziu publikacji :))
OdpowiedzUsuńfalbanka przy... - świetna :)
Dzięki Andrzej :-)
OdpowiedzUsuńBez chłopaków nie dałabym rady.
;-))