20.8.09



z nieba

spadają gwiazdy —
po co?


10 komentarzy:

  1. Działa na mnie bezbłędnie, Magdo. A gdybyś opuściła myślnik?...

    Pozdrawiam serdecznie, jak zawsze,
    Karol

    OdpowiedzUsuń
  2. No to się bardzo cieszę Karolu, że moje intencje są czytelne :-).

    Jeśli chodzi o myślnik, to mam często z nim problem. Stawiam go intuicyjnie.
    Jutro obowiązkowo muszę nad tym pomyśleć. Dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Karol :-)

    Masz rację - myślnik w L3 jest zbędny. Zauważyłam to dopiero, gdy napisałam tak, jak zasugerowałeś.

    Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. "Jeśli chodzi o myślnik, to mam często z nim problem. Stawiam go intuicyjnie."

    I ja mam ten problem, Magdo. Póki co trzymam się zasady, że stawiam go jedynie wówczas, jeśli mam wątpliwości, czy czytelnik da radę odróżnić fragment od frazy... Tak sobie wymyśliłem:)

    "No to się bardzo cieszę Karolu, że moje intencje są czytelne :-)."

    Bardzo czytelne i poruszające. Ja bardzo silnie doświadczam (od lat)
    schyłku lata. To bardzo szczególne i nostalgiczne przeżycie. Tobie udało się napisać haiku, które ja
    powinienem był napisać. Gratuluję i dziękuję.

    Serdeczności,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ps.
    ... Choć to haiku może też być o czymś innym. Mam sporo pomysłów odnośnie drugiego i trzeciego dna, warstw ukrytych...
    Tak czy siak, świetny obraz. I niech sobie czytelnik znajdzie w nim to, co chce znaleźć.
    :) K.

    OdpowiedzUsuń
  6. O myślniku (pauzie) w haiku pisał kilkakrotnie Grzegorz na forum, ale teraz nie mogę znaleźć.

    Schyłku lata powinnam doświadczać częściej od Ciebie.
    Jakoś mi nie wychodzi ;-)

    schyłek lata
    chwytam słońce
    kawałkiem lusterka


    Tak pisałam dwa lata temu, ale dzisiaj nadal mam tak samo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. "O myślniku (pauzie) w haiku pisał kilkakrotnie Grzegorz na forum, ale teraz nie mogę znaleźć."

    No, tak, zapomniałem o forumowej wyszukiwarce. Poszperam. Chociaż kto wie, może nie ma tu sztywnych zasad i - tak jak wcześniej napisałaś, należy zaufać własnemu wyczuciu i intuicji.

    "Schyłku lata powinnam doświadczać częściej od Ciebie."

    Ejże! Chyba nie:)

    "schyłek lata
    chwytam słońce
    kawałkiem lusterka"

    Ale obraz...
    Kapitalnie, Magdo.

    Z pozdrowieniami,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  8. Haiku o życiu. Uchwyciłaś coś bardzo trudnego - pytanie o sens życia. Tak jak to odbieram.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Andrzeju :-)
    dziękuję za odbiór.
    Cieszę się, że zajrzałeś do mnie.

    OdpowiedzUsuń