10.2.10


zdjęcie z dzieciństwa —
jeszcze raz zerkam
do lustra

Za radą Jerza:

 zdjęcie panieńskie —
jeszcze raz zerkam

do lustra



8 komentarzy:

  1. Cóż, nie każdy to potrafi
    ujrzeć lustro w fotografii
    w fotografii ujrzeć lustro
    - niby nic, a smutno.

    Pozdrawiam,
    jul

    OdpowiedzUsuń
  2. Jul :-)

    Odbieram jako komplement, bo czasem jestem taka nieobiektywna ;-)

    Bardzo podoba mi się Twój refleks, czasem przewrotność, ale jakby nie spojrzeć inteligencja.

    Miłego dnia,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Magdo :-)

    "dzieciństwa" zamieniłbym na "młodości".
    Wtedy zerkanie w lustro może 'po(prze)razić'. ;-)

    BTW
    Mam w swoim skromnym 'dorobku' lustrzane 'fotki'.

    Mocno pozdrawiam! :-)
    Jerzy

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwus Jerzu :-)

    Masz rację. To dobry pomysł.
    Pomyślę jeszcze nad uściśleniem "młodości". Może zdjęcie z kolonii, ze studniówki, ze studiów, ślubne, itp.?
    Na razie wielkie dzięki. Teraz nie mam warunków na myślenie, ale zmienię na pewno.

    Magda :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne haiku,
    przeszłość i teraźniejszość doskonale połączona

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Andrzeju :-)

    Znaczy się, że zamążpójście wciąż mi służy ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Helołki :-)

    I-a wersja sympatyczna i chyba bardzo zależna od nastroju w jakim w danym momencie jest czytelnik.

    Druga wersja - kapitalna. Po przeczytaniu słyszę i widzę zadowoloną z siebie i ze swojego życia kobietę, która uśmiechając się do siebie, myśli: "hmmm, właściwie to się w ogóle nie zmieniłam".
    Fajoskie, ciepłe, prawdziwe.

    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu :-)
    Tak! Właśnie tak odbierasz, jakbym chciała żeby obie wersje były czytane.
    Trochę z przymrużeniem oka, a przede wszystkim z uśmiechem.

    Serdecznie dziękuję,
    Magda

    OdpowiedzUsuń