24.3.10



wiosenna łąka
bocian coraz wyżej
podnosi nogi


kwitnąca łąka
bocian znowu przystaje
na jednej nodze


co krok stokrotka
bocian znów
na jednej nodze




5 komentarzy:

  1. witaj Magdo. :-)
    chwilkowo wpadłem na bocianią nogę i...
    tak sobie "od ręki" zareimpruję: (pozwolisz?)


    o! już wiosna!
    jednonogi bocian
    na łące


    ;-)
    oczywiście jetem w kiepskiej formie. jak ta moja hm hm powyższa wpiska.

    niskie ukłony z Krakowa!
    :-) Jerz

    OdpowiedzUsuń
  2. ale łąka!
    bocian co chwila
    daje nura

    z Justowskich łąk, po Livornijsku :-)

    aneta

    OdpowiedzUsuń
  3. Jerzy :-)

    ok. możemy się umówić, że na wiosenną łąkę wpuszczamy tylko jednonogie ;-).

    Atenka :-)
    bardzo fajna dwuznaczność "nurkowania".

    Dziękuję Wam. Bociany są bardzo inspirujące. :-)

    W ubiegłym roku obserwowałam bociana, który chodził po łące za kosiarką. Słowo honoru! (Jak wrona za oraczem u Basho). Po jakimś czasie zaczął padać ulewny deszcz. Kosiarka odjechała, a bociek stał i stał na środku łąki.
    Dziwne, ale wtedy zdałam sobie sprawę, że one chyba tak lubią, skoro nawet gniazda sobie nie zadaszą. Inne ptaki przynajmniej coś kombinują i starają się ukryć swoje gniazda, a ten nie - wręcz pokazówkę robi.

    Magda :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne haiku, zwłaszcza pierwsze Madziu! Czuć prawdziwą wiosnę:) Pozdrawiam cieplutko i cieszę się, że mogę tu być:)

    Kasia P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Kasiu :-)
    A ja się bardzo cieszę, że tu jesteś... na wiosennej łące.

    Miło mi, że podoba Ci się haiku o bocianie.
    Druga wersja - po czasie, przyznaję - jest
    za mało czytelna. Nie oddaje tego, o co mi chodziło. Spróbuję jeszcze inaczej.

    Dzięki. Pozdrawiam serdecznie,
    Magda :-)

    OdpowiedzUsuń