Twój komentarz zabrzmiał tak przekonująco, że podejrzewam Cię o... taką samą torebkę. ;-))
P.S. Kiedy miałam torebkę z dwiema przegródkami, to myślałam, że właśnie dlatego tak gniotą mi się zdjęcia. ;-) Teraz mam z siedmioma (przed chwilą policzyłam) i jest jeszcze gorzej. Ostatnio zauważyłam, że trzęsą mi się ręce, szczególnie gdy w torebce dzwoni telefon. Właściwie to dzwoni cała torebka... ;-(
Jerzy, to dość specyficzna forma korespondencji. Dziękuję, nie skorzystam. Za rady również dziękuję i chociaż blog jest w trakcie eksperymentów, to na pewno będę musiała zrezygnować z niektórych elementów na rzecz innych, ale na pewno nie z centrowania haiku. Zbyt lubię tę formę.
W pewnym wieku, o wieku nie powinno się pisać!
OdpowiedzUsuńBolesny temat;-)
Dobre,
neta
W takim razie rozpatrzmy to nie w kwestii "pewnego wieku", a pewnej torebki, ok? :D))
OdpowiedzUsuńdamska torebka
nowe zdjęcie
całe w zmarszczkach
chi, chi!
:-)) Furba! Spryciara!
OdpowiedzUsuńPisać na Twoim blogu i czytać Twoje komentarze, to wielka przyjemność!
neta
PS
gwiazy [z poprawką] poszły na włoski konkurs
[dlatego zostały wykasowane],
dzięki
Mnie się podoba. Jakże prawdziwa obserwacja.
OdpowiedzUsuńIwona
Netka,
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki. Bardzo mi się podobało to haiku. Daj znać o wynikach.
Jeśli chodzi o komentarze, to tylko staram się jak mogę dorównać komentującemu, a Ty jesteś wyjątkowa. D))
Skorzystałam z Twojej podpowiedzi na forum
o pustym losie. Brzmi lepiej. Zmieniam. Dzięki.
Iwonka :-)
OdpowiedzUsuńTwój komentarz zabrzmiał tak przekonująco,
że podejrzewam Cię o... taką samą torebkę. ;-))
P.S. Kiedy miałam torebkę z dwiema przegródkami,
to myślałam, że właśnie dlatego tak gniotą mi się zdjęcia. ;-) Teraz mam z siedmioma (przed chwilą policzyłam) i jest jeszcze gorzej. Ostatnio zauważyłam, że trzęsą mi się ręce, szczególnie gdy w torebce dzwoni telefon. Właściwie to dzwoni cała torebka... ;-(
Fiu, fiu, jak tu się zrobiło elegancko :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :-)
Pozdróweczki.
Dziękuję Aniu,
OdpowiedzUsuńjeszcze tu trochę poeksperymentuję.
Pozdrawiam :-)
Jerzy,
OdpowiedzUsuńto dość specyficzna forma korespondencji.
Dziękuję, nie skorzystam.
Za rady również dziękuję i chociaż blog jest w trakcie eksperymentów, to na pewno będę musiała zrezygnować z niektórych elementów na rzecz innych, ale na pewno nie z centrowania haiku.
Zbyt lubię tę formę.
Pozdrawiam,
Magda
Magdo,
OdpowiedzUsuń;-) !
Pozdrawiam pierwszomajowo.
:-) Jerz