pierwszy śnieg—
tylko babcia przy oknie
drzemie w fotelu
I wersja:
pierwszy śnieg—
pierwszy śnieg—
tylko babcia
znów przysypia
znów przysypia
Nagrody
ufundowane przez Andrzeja
świeczka malowana ręcznie
z przodu z tyłu
i Jacka
Bardzo dziękuję :-)
Mnie sie to haiku bardzo spodobało. Wyobraziłam sobie sytuację, gdy spadł pierwszy śnieg i wszyscy, najbardziej zaś dzieci, biegną do okna zobaczyć, bo to co roku taki przyciągający widok. Tylko babcia niewzruszona drzemie sobie, ale bo też ją już nic nie dziwi, widziała tyle w życiu, albo zwyczajnie może nawet uśmiecha się w duchu do tych dziecięcych zdziwień. Ona to już widziała TYLE razy...śnieg, dzieci, radość, sanki, święta i cała tę atmosferę. Jest stara doświadczoną kobietą.
OdpowiedzUsuńGratuluję Magdo podium w konkursie i udanego haiku. Do mnie to haiku przemawia swoim spokojem.
OdpowiedzUsuńSerdeczności,
Jacek
..proszy snieg..starsza kobieta w obojetnosci..tak wiele w zyciu widziala..nic jej juz zdziwic nie moze..wygodny fotel wydaje sie byc jej jedyna ostoja..kazda kolejna zima to coraz glebsza drzemka staruszki..Sebastian.
OdpowiedzUsuńIwonko,
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za wnikliwy komentarz.
To wszystko prawda, to chciałam przekazać
w tym haiku.
Jacku,
i o spokój mi chodziło. Dziękuję. :-)
Sebastianie,
tak bardzo się cieszę, że zauważyłeś ten szczegół, dotyczący każdej kolejnej zimy staruszki. :-)
Dużo chciałam w tym haiku.
Dzięki takim Czytelnikom, jak Wy - udało mi się.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda :-))
Madziu,
OdpowiedzUsuńgratuluję udanego haiku.
Ale fajne nagrody zagarnęłaś:)
Dziękuję Marysiu :-)
OdpowiedzUsuńNagrody są supeer, tylko zdjęcia mi nie wyszły.
Trochę :-). Wkrótce postaram się je poprawić.
Gratuluję Magdo pięknego haiku i bardzo sympatycznej nagrody.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się że wersja z "przysypianiem" bardziej mi się podoba, jest z tą odrobiną dobrotliwego humoru, którą tak lubię w haiku.
Pozdrawiam ciepło,
Adam
Dziękuję Adamie :-)
OdpowiedzUsuńMnie też się lepiej podoba I wersja,
ale coś mi odbiło i w ostatniej chwili
poprosiłam Andrzeja o zmianę.
Magda
Madzieńko gratuluję:) Jak ja kocham Twoje utwory! Są pełne emocji, klimatu! Cudowne! Buziaki:) Kasia P.
OdpowiedzUsuńHej, Kasia! :-)
OdpowiedzUsuńGdzie Ty się podziewałaś? Miło mi, że tu zajrzałaś. Pamiętam, Ty lubiłaś zawsze haiku
o babci.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Madzia :-))
Ach Madzieńko, tak jakoś wyszło, że różne sprawy spowodowały, że nie mogłam poświęcić haiku tyle czasu, ile bym chciała :( Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i że będę mogła czytać Twoje i innych hai:) Stęskniłam się już za tym! Szczególnie za Twoimi wierszami. Będę tu zaglądać!:) Kasia P.
OdpowiedzUsuń