1.2.12


first snow—
only the grandma
dozes off again



shared walk—
just your footprints
in the deep snow



new piano
the deaf boy puts his ear
to the keyboard

trans. Rafał Zabratyński



time of waiting—
in the Christmas Eve compote
swelled fruits
  
trans. Lech Szeglowski 

Haiku zostały opublikowane 1 lutego 2012r. w  LYNX XXVII:1,February, 2012

Wersje polskie:

pierwszy śnieg
tylko babcia 
znów przysypia


wspólny spacer 
w wysokim śniegu
tylko twoje ślady


nowe pianino
głuchy chłopczyk przykłada ucho
do klawiatury


czas oczekiwania
w wigilijnym kompocie 
pęcznieją owoce


12 komentarzy:

  1. Kto podaje wigilijny kompot z innych owoców jak nie ze śliwek?! Przecież to tylko śliwki tak pęcznieją.
    I tam powinny być śliwki!

    Pierwszy raz czytam ten wiersz. Piękne haiku!

    neta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś znała historię tego haiku! :-)
      W pierwszej wersji napisałam "pęcznieją suszone śliwki", ale wydawało mi się, że na śliwkach najmniej widać jak pęcznieją. Poza tym "owoce" pasowały mi do L1.

      Anetka, co kraj, to obyczaj. U mnie do wigilijnego kompotu daje się wszystkie suszone owoce.

      To chyba jedyne haiku, które udało mi się utrzymać w tajemnicy przez tak długi okres czasu, bo "zapowiedziałam"
      je tutaj.

      Madzia :-)

      Usuń
  2. Madziu - gratuluję!

    Świetny zestaw haiku.

    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. Magdo,

    gratulując Tobie publikacji chciałbym jednocześnie odpowiedzieć Necie na postawiony zarzut:

    "Kto podaje wigilijny kompot z innych owoców jak nie ze śliwek?! Przecież to tylko śliwki tak pęcznieją.
    I tam powinny być śliwki!"

    1.
    Co do wigilijnych kompotów: każdy owoc można w nich znaleźć.

    2.
    Co do pęcznienia: nie tylko śliwki to czynią.
    "Pęcznienie" w poniższym haiku jest w kontekście oczekiwania istotne. W nawiązaniu do Wigilii- tym bardziej.

    time of waiting—
    in the Christmas Eve compote
    swelled fruits


    3.
    Neto na Twoje:
    "I tam powinny być śliwki!"

    Moje: W żadnym przypadku, Broń Cię Boże!

    Śliwki zniszczyłyby to haiku bezpowrotnie, to byłaby wpadka rodzaju "jak śliwka w kompot".
    Śliwki pozbawiłyby go głębi.

    Po pierwsze: czas oczekiwania może być odczytywany wielorako:

    * oczekiwanie dziecka (ciąża)
    ** oczekiwanie wigilii (pierwszej gwiazdki)
    *** oczekiwanie gościa
    **** oczekiwanie Chrystusa

    Żadna z tych możliwości nijak się ma do śliwki, do owocu - jak najbaradziej.

    Owoc-dziecko
    Owoc-pokarm
    Owoc-Chrystus
    Owoc-religia

    A koronnym argumentem jest angielski "prune" posiadający negatywne konotacje (odchwaszczanie, kasowanie niepotrzebnych rzeczy).

    Owoce więc są jedyną wartościową opcją.


    Pozdrawiam,
    Leszek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Leszku :-)
      i jeszcze raz dziękuję za przetłumaczenie.

      Magda

      Usuń
  4. Gratuluję, Madziu, kolejnej publikacji :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :-).
      Ot, takie kolejne krótkotrwałe hobby.

      --

      Usuń
  5. gratulacje za poskromienie rysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię koty :-)

      Andrzej, a wiesz, że 2 haiku
      pochodzą z Twoich konkursów?

      ---

      Usuń
  6. Moje gratulacje, Magdo, dobra robota. Cieszę się, że doceniają Cię w świecie. I to nie od dzisiaj!

    K.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Karolu :-).

      W sumie niewiele publikuję, ale z Rysia
      bardzo się cieszę, tym bardziej, że p.Werner dodał
      w mailu kilka ciepłych słów.

      Pozdrawiam gorąco,
      Magda :-)
      --

      Usuń