Podoba mi się pierwsza wersja z powodu wieloznaczności "puszy się", podobnie byłoby gdyby była "słabnąca" mgła, taka prawie omdlewająca, che, che, che.
Z dużą przyjemnością zaglądam do Ciebie, zawsze znajdę jakiś powód do uśmiechu. Pozdrawiam, Adam
Może i słabnąca, ale zobacz co zdążyła zrobić kwitnącym dmuchawcom :D.
Adamie, czy Ty wiesz jak ja się przyglądam Twojemu blogowi? Ostatnio zachwycam się tankami, które dopiero poznaję. Chciałabym kiedyś sklecić coś chociaż na wzór Twojej poezji.
Podoba mi się pierwsza wersja z powodu wieloznaczności "puszy się", podobnie byłoby gdyby była "słabnąca" mgła, taka prawie omdlewająca, che, che, che.
OdpowiedzUsuńZ dużą przyjemnością zaglądam do Ciebie, zawsze znajdę jakiś powód do uśmiechu.
Pozdrawiam,
Adam
Może i słabnąca, ale zobacz co zdążyła zrobić kwitnącym dmuchawcom :D.
UsuńAdamie, czy Ty wiesz jak ja się przyglądam Twojemu blogowi?
Ostatnio zachwycam się tankami, które dopiero poznaję.
Chciałabym kiedyś sklecić coś chociaż na wzór Twojej poezji.
Tymczasem,
Magda :-)
--